Monitor Asus ROG Swift PG32UQ (90LM0770-B01170)

Na początku zaznaczam, że monitor posiadałem tylko 2 dni a odesłałem 10 dni temu w ramach ekspresowej wymiany. Mam nadzieję, że wady tutaj wymienione nie są standardem ale na wysłanie nowego egzemplarza wciąż czekam.
Ponieważ ten monitor już długo nie ma żadnej opinii to postanowiłem jednak szybko coś napisać. Potem postaram się dopisać wrażenia po wymianie na nowy. Ale po kolei.

Najpierw wygląd zewnętrzny: tutaj jest nieźle. Właściwie jedynym tragicznym elementem jest podstawa - strasznie szeroka i zabierająca dużo miejsca na biurku. Moim zdaniem monitor ma też za mały zakres regulacji wysokości - najmniej ze wszystkich monitorów jakie widziałem. Chciałbym go bardziej do góry podnieść ale się nie da. A do tego ta niewygodna podstawa uniemożliwia podłożenie typowej podstawki.

Asus ciągle dopracowuje swoje beznadziejne menu ekranowe i teraz można sobie 2 przyciski przeznaczyć na skróty najczęściej używanych opcji np. wybór wejścia wideo (w końcu!). Jest też bardzo responsywne.

Wrażenie robi bogaty zestaw częstotliwości odświeżania. Jest cały komplet: 23,976Hz, 24Hz, 50Hz i wiele innych.

Wejście DP 1.4 obsługuje kompresję DSC więc 144Hz 10-bit działa bez problemu. To samo prawdziwe HDMI 2.1 48Gbps wyciąga wszystko z PS5 i XSX(poza Dolby HDR).
To co mnie denerwowało to usypianie monitora które system traktuje jak jego wyłączenie - pojawia się ciągle komunikat, że znaleziono nowy monitor Gsync. Kilka razy musiałem też wciskać przycisk zasilania aby monitor się wybudził.

Z kolei ELMB Sync jest znakomity. Właśnie dla niego wybrałem ten monitor. Pozwala uzyskać bardzo ostry obraz w ruchu także z włączonym freesync/gsync. Można regulować jasność ekranu w tym trybie a dzięki bardzo dużej jasności podświetlenia nawet w tym trybie obraz jest bardzo jasny. Ale uwaga! ELMB działa wyłącznie w trybie SDR. W HDR jest niedostępne.

Monitor przychodzi z dokumentem zaświadczającym profesjonalną kalibrację dla presetu SRGB. Jest on bardzo ciemny ale można rozjaśnić. To dziwne bo mam profesjonalne monitory NEC i Eizo i tam jest on jaśniejszy.

Jakość obrazu trzeba podzielić na tryby SDR i HDR.
Coś dziwnego jest z kątami widzenia. Niby to jest dobry IPS ale ja w życiu tak złych kątów na IPS nie widziałem . To jest coś pomiędzy TN a VA.

W SDR jest nieźle. Jedyne do czego się mogłem przyczepić to dziwny gammut gdzie odcienie od 1 do 9 są identycznym szarym kolorem. Ten przycięty gammut pomimo dużej liczby presetów jest zawsze taki sam.

Na szczęście na dzisiejszych Windowsach domyślnym trybem pracy pulpitu jest HDR i tam gammut dla materiałów SDR jest już prawidłowy.
W HDR monitor jest bardzo jasny i nie da się tego zmienić - to chyba najgorsza wada tego monitora: zablokowana jasność na 100% w HDR. Monitor osiąga ponad 700 nitów i naprawdę potrafi oślepić. Pamiętam jak nieprzygotowany otworzyłem ekran kalibracji HDR w PS5 - ze 30s wracał mi wzrok. Nie rozumiem dlaczego monitor wymaga noszenia okularów przeciwsłonecznych zamiast udostępnić podstawową regulację. Tak było w pierwszych monitorach HDR wiele lat temu ale dzisiaj to jest niedopuszczalne!
Olbrzymia jasność monitora ma swoje zalety ale i wady. Materiały jasne wyglądają znakomicie. Niestety ciemne momenty z powodu niemożliwości ściemnienia matrycy wyglądają zbyt jasno i traci się w takich scenach kontrast. Część dem HDR na Youtube może wydawać się przez to nawet ładniejsza oglądana w trybie SDR bo wtedy da się już zmniejszyć jasność monitora.

Monitor posiada dynamiczne podświetlenie ale moim zdaniem było ono zepsute w moim egzemplarzu. Po włączeniu pojawiały się jasne słupy światła bijące z dołu ekranu jakby podświetlenie dolnej krawędzi świeciło z 5 razy jaśniej niż górnej.
Również podświetlenie narożników w trybie HDR uniemożliwia pracę - widać tam jasne plamy cały czas. Ja siedzę 60cm od ekranu i na pulpicie ciągle widzę kątem oka czarną dziurę po środku z lewej strony bo tak duża jest różnica jasności miedzy narożnikami a środkiem. Grając w ciemne gry to już kompletnie rozprasza i człowiek widzi, że kupił bubel :(
Dlatego sądzę, że otrzymałem wadliwy egzemplarz bo cena tego monitora jest właśnie tak wysoka aby miał on idealne podświetlenie i matrycę bez wycieków światła. Jest to konieczne z powodu jego bardzo wysokiej jasności i podświetlania krawędziowego.

Gdyby nie problemy z podświetleniem w moi egzemplarzu (oby nowy był sprawny) to gaming w HDR jest na tym monitorze znakomity. Naprawdę czuć HDR, który dodatkowo oślepia.
Monitor robi jakiś dziwny dynamiczny tonemappng i kalibracja HDR w wielu grach jest niemożliwa bo jakbyśmy nie regulowali to i tak wszystko widać. Ale pozostawienie na neutral albo 1000nitów generalnie załatwia idealną kalibrację. Brak wytłumaczenia Asusa co to właściwie jest za HDR i jak on działa to spora ignorancja użytkowników.

I jeszcze jedno: matryca w trybie HDR jest bardzo gorąca. Do przetarcia plamki radzę wyłączyć i odczekać aż ostygnie bo grozi poparzeniem.

Monitor był objęty usługą sprawdzenia pod kątem uszkodzonych pikseli oraz podświetlenia ale niestety jak widać nie został sprawdzony tryb HDR więc odradzam kupowanie tej usługi do monitorów HDR.

W pracy mam Aorus FI32U i porównując do tego Asusa to on w HDR bije tego na głowę jakością obrazu. Posiada przepiękną i głęboką czerń (patrząc mniej więcej na wprost) i wszystkie materiały HDR wyglądają tam cudnie. Żadnych wycieków matrycy. Poezja. No ale niestety Aorus FI32U okropnie smuży. Jego ELMB jest też beznadziejne i widać wtedy jakieś rozwarstwienia kolorowe. Jest też w sumie ciemniejszy ale moim zdaniem osiąga większe kontrasty.